Złota polska jesień dopiero nieśmiało barwi liście na różne kolory. Nie musimy jednak czekać, aż zafunduje nam feerię kolorów! Sami możemy zacząć ich używać, ponieważ psychologia kolorów ma ogromną moc. Barwy mają ogromny wpływ na samopoczucie i nastrój.
Barwy mają moc - psychologia kolorów
Używanie odpowiednich kolorów może uspokajać, relaksować lub pobudzać – zarówno dzieci, jak i dorosłych. Przebywając w otoczeniu różnych barw, możemy mieć więcej energii do życia, więcej optymizmu. Znaczenie kolorów w psychologii jest doceniane i wykorzystywane. Dlatego podpowiadamy, po jakie barwy sięgać zimą, by dziecięcy humor był jak najlepszy!
Znaczenie kolorów w psychologii
Kolory wywołują emocje, są mocno zakorzenione w symbolice, naszych doświadczeniach, a ich oddziaływanie opiera się najczęściej różnicom kulturowym. Kolory wpływają na zachowanie, a każda barwa może nieść z sobą inne emocje i wywoływać odmienne reakcje. Wpływają na odbiór świata poprzez oddziaływanie na funkcjonowanie mózgu. Ich działanie wykorzystuje się często w działaniach marketingowych, ale sami każdego dnia możemy wykorzystywać ich moc i poprawiać jakość życia kolorami. Psychologia kolorów podpowiada, jak można wykorzystać kolor i poprawić dzieciom samopoczucie.
Kolory w psychologii - jak wykorzystać je na co dzień
Dziecko już w czwartym miesiącu życia osiąga pełny poziom rozpoznawania kolorów. Odpowiednie palety barw mogą wspomagać pracę maleńkiego organizmu. Ponieważ niemowlę pierwszy okres życia spędza w łóżeczku lub wózku, należy zwrócić uwagę na ubrania i pościel niemowlaka, wszak stanowią dla niego większość otoczenia, które poznaje. Kolory towarzyszą dzieciom nieustannie – od pobudki, gdy wita je odcień ścian w pokoju, przez barwy składników śniadania podanego na talerzu, po ubrania, które wkładają. Dodajmy do tego paletę sezonowych barw, które serwuje natura, zgodnie ze zmianą pór roku, a mamy solidny barwny miks, który wywiera wpływ na nasze emocje. Oto garść codziennych sposobów na to, by dostarczać maluchom takie kolory, które wpływają pozytywnie na ich nastrój.
Jesienią i zimą gramy w zielone - psychologia koloru pomoże poprawić samopoczucie
Soczysty kolor trawy i liści to coś, czego zimą brakuje nam najbardziej. O ile na młode listki i zieleniące się trawniki musimy poczekać do wiosny, o tyle zieleń roślin całorocznych mamy na wyciągnięcie ręki. W ciemnych i szarych jesienno-zimowych miesiącach starajmy się jak najczęściej zabierać dzieci do lasu – naukowcy udowadniają, że gdy maluch jest zdenerwowany, podświadomie odczuwa potrzebę kontaktu z zielenią. Jeśli macie w swoim lub pobliskim mieście palmiarnię, wpiszcie ją na listę weekendowych destynacji.
Zieleń roślin jest kojąca dla zmęczonego wzroku, łagodzi napięcie i odpręża. Warto serwować ją na co dzień całej rodzinie. Co wy na to, by wybrać z dziećmi rośliny doniczkowe, które staną w ich pokoju? Nawet niewielkie zmiany i sięgnięcie do wiedzy, jaką oferuje psychologia koloru może znacząco poprawić zły nastrój. Niektóre działania nie wymagają wiele pracy, a ich wpływ okazuje się bardzo dobry.
Kolory w dziecięcym pokoju - psychologia kolorów w otoczeniu
Psychologia koloru w pokoju dziecka i wykorzystanie jej mocy to ogrom możliwości. Domowe królestwo maluchów to ich centrum dowodzenia, bezpieczne gniazdo i często odzwierciedlenie aktualnych upodobań i fascynacji. Wybierając bazowe kolory do pokoju dziecka, stawiajmy na takie, które wpłyną pozytywnie na jego humor. Przykładowo: brzoskwiniowy odcień ścian wzmacnia witalność, błękitny – relaksuje, wycisza i pomaga w zasypianiu, z kolei brązowy i szary, eksponowane w nadmiarze, pochłaniają energię. Jeśli wasze dziecko ma ukochany kolor, którego nie chcielibyście nadużywać w pokoju, pomyślcie o dodatkach – danym meblu, dywaniku czy zasłonach. Na przykład lubiany przez dzieci różowy generuje optymizm i uspokaja emocje. Zastosowanie wiedzy z psychologii koloru w pokoju dziecka z pewnością wyjdzie maluchowi na dobre, warto więc poświęcić czas na prawidłowe zaplanowanie kolorystyki.
Barwny na(strój)
Kolory w garderobie potrafią zdziałać cuda – wystarczy pojawić się zimą w jaskrawej kurtce. To, co pod kurtką, ma równie wielkie znaczenie, kiedy kolorowa bluza lub sukienka towarzyszą maluchom w szkole czy przedszkolu. Dresowe spodnie w energetycznym czerwonym odcieniu czy może wersja zielona, czyli kolor, który łagodzi konflikty i uwrażliwia na problemy innych?Żółta jak słońce sukienka z długim rękawem nieco ułatwi zapamiętywanie, będąc też lekarstwem na zmęczenie i stres. A jeśli wasze dzieci wolą stonowane kolory, jak granatowy, który jest sprzymierzeńcem koncentracji, spróbujcie przemycić im skarpetki w soczystych kolorach lub dodać na przykład dwukolorowe kominy i czapki.
Turkusowe legginsy pomogą łagodzić napięcie umysłowe, zwiększą wrażliwość i kreatywność. Natomiast fioletowa kamizelka zadziała pozytywnie na na system nerwowy i poziom hormonów.Biała bluzka wspomoże równowagę w organizmie i utrzymanie spokoju, a na dodatek pobudzi układ odpornościowy do pracy. A może pomarańczowa bluza na spacer po obiedzie? Zmobilizuje organizm do działania i poprawi trawienie. Psychologia kolorów ubrań nie jest nową dziedziną, jednak nadal nie każdy korzysta z właściwości, jakie dają mu kolory własnych ciuchów.
Kolory na talerzu - kolory a psychologia, wpływ kolorów jedzenia na samopoczucie
Skomponowane pod kątem barw potrawy to nie tylko radość dla oczu, ale też ważne sygnały dla dziecięcego mózgu. Oprócz pomarańczowego – pobudzającego trawienie – możemy także np. zwracać uwagę na to, by w pożywieniu było dużo warzyw zielonych. Warzywa i owoce mają niesamowite odcienie, a to doskonały punkt wyjścia, by serwować je dzieciom w posiłkach. Polem do popisu są też kolory zastawy – klasyczny biały talerz pobudzi układ odpornościowy, a kubki w odcieniu turkusowym zwiększą wrażliwość i kreatywność. Jak widać kolory w psychologii odgrywają znaczenie w każdej dziedzinie naszego życia i można je wykorzystywać z pożytkiem dla dzieciaków. To nic trudnego.
Smacznego
Pamiętajmy o dobroczynnym działaniu kolorów, ale także o tym, że warto korzystać z szerokiej palety możliwości, którą dzięki nim mamy!
